Wydaje mi się że trzeba wyjaśnić parę kwestii związanych z wycinką drzew w Osowcu przy ulicy Lipowej.
Na stronie Facebooka /Turawa- nasza gmina/ mieszkanka Osowca napisała informację o wielkim rżnięciu starych drzew w Osowcu i że mieszkańcy Osowca nie wiedzą dlaczego je wycinają. Myślę że najpierw należałoby spojrzeć na swoje podwórko i uderzyć się w pierś i przypomnieć sobie co i kiedy wycinało się na ulicy Dworcowej i wtedy to nie przeszkadzało.
Co do ulicy Lipowej. Jak we wcześniejszym artykule napisałem drzewa na ulicy Lipowej były w złym stanie co zagrażało bezpieczeństwu, tak dla przypomnienia: tylko w 2019 r. zniszczony płot i Altana przy ul. Fabrycznej – przewrócone drzewo, zerwane gałęzie na teren szkoły Podstawowej w Osowcu, przewrócone drzewo na samochód przy ul. Lipowej, a w tym roku naruszony system korzeniowy i groźba przewrócenia się drzewa przy chodniku ul. Lipowa. Niektóre przeszkadzały w prawidłowym wykonaniu inwestycji, która na pewno jest potrzebna w tym miejscu i podniesie walor estetyczny tego zakątka Osowca. Tak zgadzamy się z tezą, że drzewa te mają ponad 200 lat, jednak zagrażają swoim stanem mieszkańcom naszej miejscowości. Nie wszystkie drzewa zostaną jednak wycięte, te które w latach 90 tych były posadzone pozostaną.
Każdy jednak kto trochę się orientuje w kwestii wycinki drzew wie, że za wycięte drzewa należy posadzić nowe. Tak jest też w Osowcu. Po zakończonym remoncie wzdłuż Lipowej zostaną nasadzone nowe LIPY, tak aby zachować specyfikę nazwy tej ulicy i nie będzie trzeba jej zmieniać zgodnie z sugestią niezorientowanych mieszkańców. Liczymy na to, że będą znowu rosły przez co najmniej 200 lat i upiększały miejscowość zarazem nie stwarzając zagrożenia dla dzieci uczęszczających do szkoły i naszych mieszkańców.
Artur Gallus
zdjęcia OSP Osowiec, A. Budnik, B. Loch